Bobry w Zielonce

Wiedzieliście, że bobry były pierwszym gatunkiem pod ochroną? Pewnie myślicie, że to ze względu na wspaniałomyślność króla, jednak prawda jest nieco inna…

Już Bolesław Chrobry około 1000 lat temu otoczył je ochroną. Zakazał innym polować na podległych mu terenach a nawet powołał urząd bobrowniczego. Taki urzędnik nie tylko dbał o bobry, ale również je hodował. Powstały nawet wsie, gdzie mieszkańcy trudnili się właśnie hodowlą bobrów. Przetrwało ichdo dzisiejszych czasów całkiem sporo pod nazwą Bobrowniki. Późniejsze czasy przyniosły Statuty Litewskie, dokument chroniący bobry od 1529 aż do 1840 roku.

Troska o największe polskie gryzonie była spowodowana przede wszystkim dużą wartością skór bobra będącego elementem handlu wymiennego. Ponadto należy pamiętać, że w średniowieczu poszczono nawet pół roku. Oczywiście od wegańskiej diety były dwa wyjątki w postaci tłustych ryb oraz właśnie ogona bobra. Nazywamy go kielnią swoją budową przypomina rybę- stąd dyspensa. Ponadto bobry bardzo ceniono ze względu na castoreum, czyli gruczoł. Po wysuszeniu był utrwalaczem zapachu w mydłach oraz perfumach.

Bobry w Zielonce na Zdjęciach:

Bobry są niezwykłe nie tylko ze względu na swoją historię. Ich charakter leśnego inżyniera wymaga odpowiednich narzędzi, noszonych zawsze ze sobą. Chodzi oczywiście o zęby (ściślej mówiąc siekacze), które dzięki braku korzeni rosną przez całe życie, nieustannie zaostrzając się. Bobrze zapory są zbawieniem dla leśników, spowalniając odpływ wód. Patrząc z drugiej strony czasami potrafią przedobrzyć wycinając niemal wszystkie drzewa, jednak da się z nimi współpracować.

Dzisiaj populacja bobrów jest niezagrożona i liczy ponad 130 tys osobników świadcząc o sukcesie ochrony tego gatunku.

Bobry w Zielonce na Mapie:

Powrót na górę